Creative Maja
to historia o tym, że pasja, konsekwencja i sieć ludzkich kontaktów mogą zmienić marzenia w realny biznes.
Od dziecka wiedziałam, że chcę tworzyć. Zawsze miałam duszę artystki – malowałam, przerabiałam rzeczy w coś nowego, eksperymentowałam. Marzyłam o Akademii Sztuk Pięknych, ale życie poprowadziło mnie inaczej – wybrałam informatykę. Wtedy odkryłam, że mogę połączyć dwa światy: technologię i kreatywność. Skończyłam studia inżynierskie ze specjalizacją w grafice komputerowej i reklamie, a później magisterskie z wirtualnej rzeczywistości.
Po studiach wyjechałam do Wielkiej Brytanii, ale pierwsza próba odnalezienia się zawodowo okazała się trudna. Wróciłam do Polski i zaczęłam pracować w łódzkim technikum jako nauczycielka grafiki i przygotowania do druku. To doświadczenie nauczyło mnie cierpliwości, pracy z ludźmi i występowania publicznie. Lubiłam tę pracę, ale czułam, że to nie jest jeszcze moja droga.
Momentem przełomowym były narodziny mojej córki oraz obrona pracy magisterskiej (z Wirtualnej Rzeczywistości). Wraz z rodziną ponownie wyjechaliśmy do Wielkiej Brytanii – tym razem świadomie, z myślą o rozwoju. To wtedy zaczęła się moja przygoda z przedsiębiorczością. Po nocach uczyłam się programów graficznych i montażowych, a w dzień tworzyłam pierwsze projekty – ulotki, wizytówki i strony www dla znajomych mam. Szybko zaczęłam brać udział w szkoleniach i networkingach, a moja działalność zaczęła rosnąć.
Przełom nastąpił, gdy zostałam współorganizatorką targów beauty w Bournemouth. Tam poznałam WomenLine – zespół kobiet prowadzących mobilny biznes beauty. Współpraca z nimi otworzyła mi drzwi do dziesiątek salonów w całym UK. Gdy WomenLine zostały oficjalnym dystrybutorem Arosha UK, odpowiadałam za cały marketing: od stron internetowych i social media, po organizację stoisk na targach w Londynie i kontakty biznesowe. Wtedy moja praca nabrała tempa – przestałam zajmować się tylko projektami, a zaczęłam tworzyć strategiczne działania marketingowe dla całej branży.
Jeszcze przed pandemią pracowałam w pełni online, obsługując klientów w całej Wielkiej Brytanii. Dlatego gdy wróciłam do Polski, mogłam płynnie łączyć współpracę z zagranicznymi klientami z rozwojem w kraju. Pierwsza była kosmetolog z Londynu, potem firma szkoleniowa z medycyny estetycznej, następnie Klinika Bonus Medicus, a później – dzięki mamie poznanej w szkole mojej córki – także Centrum Medyczne Med Max i La Vida. Finalnie dołączył również HepaMed.
Dziś Creative Maja to agencja, która łączy kreatywność, technologię i doświadczenie zdobyte w dwóch krajach. Zajmuję się nie tylko social mediami czy SEO, ale tworzę wraz z menedżerami klinik i salonów holistyczne strategie wizerunkowe – od Google i Facebooka, przez blogi, strony www i kampanie, aż po banery, potykacze i oklejanie szyb. Dzięki temu moi klienci budują spójny, profesjonalny wizerunek zarówno online, jak i offline.